Prehistoryczne kopalnie krzemienia, zostały odkryte w 1991 r. przez leśnika Romana Pruskiego. Przeprowadzone dotychczas badania pozwalają na stwierdzenie, że przed około 3000 lat funkcjonowało tu całe zagłębie wydobywcze i przetwórcze (około 300 kopalń oraz kamieniołomy Ślady po dawnych kopalniach pokrywają południowy stok wzgórza - od szczytu do podnóża widoczne są liczne zagłębienia i hałdy. Krzemień wydobywano tu dwoma sposobami. Pierwszym z nich, bardziej powszechnym, było drążenie dość głębokich (do 4 m) szybów jamowych Po wcięciu się w zbocze, górnicy poszerzali jamę na boki. Cały urobek wyrzucano za siebie w kierunku spadku stoku. Drugim sposobem eksploatacji było poziome wcinanie się w stok wzgórza. Ślady tak prowadzonych prac (w postaci trzech wyraźnych tarasów) są dobrze widoczne we wschodniej części wzniesienia. Wszystko wskazuje na to, że na początku odsłonięta została długa ściana - rodzaj kamieniołomu. Pozwalało to na pracę kilkunastu górnikom. Podbierali oni ścianę wyrzucając urobek za siebie. Gdy stała się ona za wysoka i groziła zawaleniem, pracę przeniesiono wyżej. W ten sposób powstała kolejna półka. Kopalnie znajdujące się w rezerwacie "Krzemianka" są interesujące również dlatego, że przetrwały do naszych czasów w niemal nienaruszonym stanie. Puszcza doskonale ochroniła dawną pokopalnianą rzeźbę terenu, co zdarza się niezwykle rzadko. Najczęściej, w wyniku działalności ludzi; ulega ona zniszczeniu.
Opis pochodzi z tablicy informacyjnej znajdującej się w rezerwacie